Dzięki tym projektom ożyły dawne gry i zabawy! Przedstawiamy dokonania: Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Jaworku, Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii w Białej, Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii „SOS” nr 1 w Łodzi, Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Lidzbarku Warmińskim, Pienińskiej Szkoły Branżowej I stopnia w Szczawnicy, Branżowej Szkoły I Stopnia „ START ” we Włocławku.

Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy w Jaworku

Ta grupa dzięki ożywieniu dawnych gier i zabaw, zintegrowała lokalną społeczność, nie zapomniała o dobrej zabawie i współpracy.

"Poznaliśmy się w MOW-ie w Jaworku. Zdecydowaliśmy się na udział w tym projekcie, ponieważ chcieliśmy ciekawie spędzić czas, zrobić coś dla siebie i innych.

"Podjęliśmy działania w ramach ścieżki Młodzi w Akcji – Kronika Sportowa. Postanowiliśmy zorganizować w szkole Mikołajkowy Turniej Gier i Zabaw Dawnych. Chcieliśmy zintegrować młodzież z naszego MOW-u, uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowej w Jaworku i młodzież ze Szkoły Podstawowej w Grębkowie. Stwierdziliśmy, że taka aktywność nie tylko pozwoli nam spędzić wspólnie czas, ale też przy okazji nauczymy się czegoś o tym, jak wyglądały gry i zabawy w czasach naszych rodziców i dziadków".

"Chcieliśmy zacząć pracę jak najszybciej, zaplanowaliśmy więc wielki finał na grudzień. Podczas realizacji projektu każda z osób biorących udział miała przydzielone zadanie i odpowiadała za nie. Podzieliliśmy się według upodobań, rezerwując sobie zajęcia, które każdemu odpowiadały najbardziej. Następnie zgromadziliśmy pomoce do gier i przetestowaliśmy je. Wybraliśmy sobie miejsca, w których rozstawiliśmy się następnie podczas turnieju. Sporządziliśmy instrukcje, tak by były dla każdej osoby zrozumiałe. Zajmowaliśmy się swoimi stanowiskami, pomagaliśmy i każdemu osobno tłumaczyliśmy zasady, a następnie czuwaliśmy nad przebiegiem gry".

Krok, po kroku, razem do celu…

"Jesteśmy dumni z pomysłu, jaki zrealizowaliśmy, z tego, że w skuteczny sposób udało nam się wypromować zajęcia na świeżym powietrzu. Ponadto projekt udało nam się przeprowadzić według planu, sprawnie, wzbogacając go w różnego rodzaju atrakcje, takie jak poczęstunek i dyskoteka na zakończenie. Wszyscy byli obecni, co uważamy za duży sukces"!

"Poznaliśmy nowe sposoby spędzania wolnego czasu oraz nauczyliśmy się lepiej współpracować w grupie".

Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii w Białej im. Ireny Sendlerowej

 

"Jesteśmy zgraną grupą z MOS, mamy podobne cele i poglądy. Zostałyśmy zachęcone do projektu przez wychowawczynie oraz koleżanki, które wzięły udział w szkoleniu w Wildze. Lubimy przełamywać rutynę codziennego dnia i nie lubimy się nudzić".

 

"Chciałyśmy przypomnieć dawne gry i zabawy, a także pokazać, że internet to nie wszystko. Można wesoło spędzić czas w towarzystwie koleżanek i kolegów jak kiedyś nasi rodzice i dziadkowie. Stwierdziłyśmy, że podjęty przez nas temat dawnych gier i zabaw może być szansą na nawiązanie głębszych relacji z rodzicami i dziadkami oraz innymi dorosłymi osobami".

"Projekt polegał na zorganizowaniu balu karnawałowego w Tłusty Czwartek. Cały nasz pomysł opierał się na włączeniu w życie dawnych gier i zabaw oraz degustacji pączków. Bal odbył się we współpracy z Szkołą Podstawowa w Białej I-III. Miejscem organizacji balu była sala sportowa w MOS Biała. Za pośrednictwem facebooka włączyłyśmy też osoby spoza społeczności MOS by wsparły nas w organizacji balu. Podczas realizacji tego zadania towarzyszyło nam szczęście i satysfakcja. Wszystko wyszło nawet lepiej niż tego oczekiwałyśmy. Dzieci klas 1-3 wykazały ogromne zainteresowanie oraz zaangażowanie wszelakiego rodzaju grami, które wspólnie dla nich przygotowałyśmy. Wszyscy uczestnicy projektu wyszli z zadowoleniem na twarzy i małym upominkiem. Było bardzo wesoło, energicznie i słodko. W organizacji wszystkich działań pomagały nam opiekunki naszego zespołu. W zaplanowaniu działań wspierała nas mentorka".

Satysfakcja z ciężkiej pracy i radość, że się udało, bezcenne. No i strach co ma wielkie oczy!

"Największą satysfakcję sprawiła nam radość dzieci i to, jak bardzo zaangażowały się w zabawy. Na samym początku, sparaliżował nas stres, bałyśmy się, że to co zaplanowałyśmy nie wyjdzie tak jak byśmy tego oczekiwały. Sprawą wiadomą jest to, że praca z dziećmi nie należy do najłatwiejszych. Okazało się jednak, że strach ma wielkie oczy!"

"Miałyśmy problem z początkowym etapem, czyli wymyśleniem i zaplanowaniem działań – dzięki warsztatom z naszą mentorką udało nam się ustalić, jak praca nad takim projektem powinna wyglądać. Jesteśmy dumne z tego, co osiągnęłyśmy".

 

Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii „SOS” nr 1 w Łodzi

 

Jesteśmy uczniami i uczennicami VIII klasy Szkoły Podstawowej nr 209 przy Młodzieżowym Ośrodku Socjoterapii „SOS” nr 1 w Łodzi. Chcieliśmy wziąć udział w projekcie ze względu na możliwość rozwoju osobistego, stymulowania kreatywności, ale również na możliwość integracji społecznej i poprawy wizerunku wśród społeczności.

Dawne gry i zabawy kluczem do poznania się i nawiązania sojuszy.

"Chcieliśmy poznać różnorodne formy spędzania czasu wolnego oraz pokazać je naszym kolegom i koleżankom. Nasze działania miały na celu zintegrować społeczność lokalną i pokazać, że jako wychowankowie MOS-u mamy wiele do zaoferowania. Chcieliśmy dobrze poznać świetlicę TPD oraz ich wychowanków, którzy pozostają w ścisłym sąsiedztwie z naszą placówką, by wspólnie realizować różnorodne projekty i nawiązać z nimi ciągłą współpracę".

"Zorganizowaliśmy spotkania z wychowankami TPD, dzięki którym lepiej się poznaliśmy. Nawiązaliśmy kontakt z ośrodkiem sportowym, w którym postanowiliśmy zorganizować wyjazdowy finał, podczas którego mieliśmy zaprezentować dawne gry i zabawy. Niestety, ze względu na pandemię, musieliśmy wstrzymać realizację finału naszych działań. W naszych działaniach wspierała nas nasza społeczność lokalna. Dyrekcja TPD – zakupiła pizzę podczas wspólnych zajęć; zobowiązała się do pokrycia kosztów poczęstunku podczas wspólnych zajęć oraz wydruku zdjęć z realizacji projektu. Świetlica TPD – przygotowała poczęstunek – słodycze, napoje, tosty. Socjoterapeuta TPD poprowadził zajęcia dla wychowanków MOS i podopiecznych świetlic. Nawiązaliśmy współpracę z właścicielem klubu judo oraz z wykładowcą Politechniki Łódzkiej, który zobowiązał się pomóc podczas opracowania prezentacji multimedialnej'.

"Najbardziej dumni jesteśmy, że udało nam się nawiązać współpracę z pobliską świetlicą oraz zmotywować się do aktywności podczas realizacji projektu. Największą trudnością było pokonanie nieśmiałości, przełamanie własnych barier i nawiązanie relacji z młodzieżą TPD".

"Udział w projekcie pozwolił na rozwój naszej kreatywności. Mieliśmy też możliwość poznania nowych osób z pobliskiej okolicy, zaprezentowania siebie i swoich zalet. Nauczyliśmy się współpracy z różnorodnymi instytucjami oraz współdziałania w różnych sytuacjach zadaniowych".

Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy im. Marii Grzegorzewskiej w Lidzbarku Warmińskim

Mówią o sobie, że poznali się przypadkowo, mimo to potrafili działać w zespole i zrealizowali przedsięwzięcie, które dało radość innym wychowankom ośrodka.

"Znamy się z przypadku, zostaliśmy przydzieleni do jednej grupy wychowawczej. Jesteśmy zgrani i lubimy wyzwania. Nasza wychowawczyni zaproponowała nam udział w projekcie. Lubimy zajęcia sportowe oraz wyzwania. Ten projekt był dla nas czymś nowym i bardzo chętnie podjęliśmy to wyzwanie".

"Korzystając z działań projektowych, chcieliśmy poznać nowe gry i zabawy, które moglibyśmy wykorzystywać w codziennym życiu. Stwierdziliśmy, że pokażemy naszym znajomym ze szkoły, że zabawa na świeżym powietrzu to nie tylko piłka nożna i siatkówka".

"Wspólnie ustaliliśmy, jakie gry i zabawy będziemy promować. Wybraliśmy osoby odpowiedzialne za pilnowanie porządku na poszczególnych stacjach gier. Stworzyliśmy gazetkę, opisującą wszystkie możliwe aktywności. Przygotowaliśmy poczęstunek i zaprosiliśmy do udziału wszystkich wychowanków ośrodka. Dzień był pełen zabawy i śmiechu, a przede wszystkim dumy z efektów naszej pracy. W przygotowaniu naszych działań pomogli nam przede wszystkim pracownicy ośrodka, w szczególności opiekunka naszego zespołu, pani Marta".

"Udało się nam zintegrować, dobrze bawić w miłej atmosferze. Wypełnienie przerw między lekcyjnych pozwoliło nam się odstresować. Chłopcy skakali na skakankach, grali w gumę. Starsi pomagali młodszym. Żałujemy, że ze względu na pandemię nie zdążyliśmy zorganizować festynu z udziałem uczniów okolicznych szkół'.

"Szkolenie w Wildze było nowym doświadczeniem, pokazało nam, że potrafimy sami zaplanować działania i je zrealizować. Poznaliśmy cudownych ludzi, z którymi podtrzymujemy przyjaźnie. Spotkania z mentorem w pewnym stopniu mobilizowały nas do działania, zawsze chcieliśmy pokazać się z jak najlepszej strony".

Pienińska Szkoła Branżowa I stopnia im. ks. Franciszka Blachnickiego w Szczawnicy

"Wszyscy jesteśmy uczniami PSB w Szczawnicy. Zdecydowaliśmy się na realizację projektu, gdyż jego tematyka jest bardzo ciekawa. Chcieliśmy poznać zabawy, które były popularne w poprzednich pokoleniach. Chcieliśmy pokazać nowe, rzadko spotykane gry naszym rówieśnikom i zachęcić ich do udziału we wspólnej zabawie. Stwierdziliśmy, że projekt będzie dobrą okazją do zintegrowania mieszkańców naszej miejscowości".

Niektóre plany, będą musiały poczekać na lepszy moment, ale duża mobilizacja zespołu na pewno przyczyni się do ich realizacji w przyszłości. Trzymamy kciuki!

"Celem naszych działań było dotarcie do osób starszych z terenu Szczawnicy i poznanie dawnych gier i zabaw. Następnie podczas imprezy otwartej mieliśmy w formie zawodów dla uczniów innych szkół zaprezentować dawne gry i zabawy. Miał być poczęstunek, upominki i wiele innych atrakcji. Niestety koronawirus przeszkodził nam w tych działaniach i nagraliśmy 3 filmiki przedstawiające gry: Skoczki, Pchełki i Bierki. Powstała bardzo ciekawa “Kronika sportowa z czasów zarazy”. Jednak na tym nie kończymy i nasze działania będziemy chcieli zrealizować, gdy tylko będzie taka możliwość. Podczas realizacji projektu pomagała nam opiekunka zespołu oraz nasz mentor".

"Najbardziej jesteśmy dumni z siebie, że udało nam się ten projekt wymyślić i wspólnie zacząć działać. Początkowe trudności związane z pisaniem planu działania pomógł nam rozwiać nasz mentor, co bardzo nam pomogło.Projekt pozwolił nam poznać gry i zabawy, w które bawili się dawniej mieszkańcy naszych terenów: nasze babcie, sąsiadki i znajome. Było to ciekawe doświadczenie, które dużo nas nauczyło".

Branżowa Szkoła I Stopnia „ START ” we Włocławku,

"Znamy się ze szkoły - jesteśmy w tej samej klasie drugi rok. Do udziału w projekcie zachęciła nas możliwość zintegrowania mieszkańców naszego miasta oraz pomocy innym.Chcieliśmy zaprosić lokalną społeczność do udziału w dawnych grach i zabawach podczas charytatywnego festynu. Uznaliśmy, że takie spotkanie może być dobrą okazją do zintegrowania społeczności, wspólnej zabawy oraz rozmawiania o dawnych zwyczajach".

Już wszystko gotowe, gdy tylko będzie możliwość grupa na pewno wróci do działania.

"Przeprowadziliśmy wywiady z seniorami na temat dawnych gier i zabaw, wybraliśmy i przetestowaliśmy gry, które miały zostać włączone do wydarzenia finałowego. Rozpoczęliśmy zbiórkę fantów na loterię charytatywną, ustaliliśmy datę, miejsce oraz plan wydarzenia oraz zaprojektowaliśmy plakat informacyjny. Niestety, ze względu na wybuch pandemii nie udało nam się przeprowadzić finału projektu. Chcielibyśmy jednak powrócić do realizacji tych pomysłów w przyszłym roku".

"Nauczyliśmy się nowych metod współpracy w grupie oraz poznaliśmy ciekawe gry i zabawy z dawnych lat. Najbardziej pomocne w realizacji projektu było szkolenie w Wildze, spotkanie i konsultacje z mentorem oraz cotygodniowe spotkania naszej grupy projektowej".

*Materiał powstał na podstawie sprawozdań grup projektowych, zawiera cytaty uczestników i uczestniczek projektu.